niedziela, 9 marca 2014

Czupel 933m - Beskid Mały (KGP) [03/09/2014]


To nasza pierwsza wycieczka na szczyt zaliczany do Korony Gór Polski od czasu przystąpienia do Klubu Zdobywców KGP.
Zatem oficjalnie rozpoczęliśmy zdobywanie KGP.

Na pierwszy szczyt z bardzo prozaicznego powodu wybieramy Czupel. Jest najbliżej naszego miejsca zamieszkania a do tego nasz piesek dość gwałtownie dopominał się spacerku. Decydujemy więc z Maćkiem zabrać go na Czupel, trasą która nie spowoduje u niego palpitacji serca.
Dlatego trasa ulega skróceniu w porównaniu z poprzednim wejściem na ten szczyt i decydujemy się na wersję minimum:

Trasa: 


1) Przegibek (663 m) >> >> Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka (909 m)
2) Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka (909 m) >> >> Czupel (934 m)
3) Czupel (934 m) >> >> Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka (909 m)
4) Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka (909 m) >> >> Przegibek (663 m)


Warunki pogodowe:

  • Temperatura około +5 do +12 C
  • zachmurzenie 0%
  • bez opadów
  • bezwietrznie

Już w sobotę zastanawialiśmy się gdzie spędzić niedzielę a przynajmniej jej część. Jako, że dawno nie zabieraliśmy w góry naszego pieska (a ten zaczął się niebezpiecznie zaokrąglać) postanawiamy rozpocząć zdobywanie Korony Gór Polski. Niestety Magda i Marysia są na zawodach pływackich więc wyruszamy na spacerek z Maćkiem i pieskiem - Misią. Już podczas pakowania plecaka piesek wykazywał nadpobudliwość ruchową :-).
W końcu o 9:15 pakujemy się w trójkę do samochodu i wyjeżdżamy w kierunku Przegibka.
Mniej więcej 9:30 wyruszamy w trasę.

Ekipa gotowa do drogi. Piesek na razie jeszcze na smyczy. Trzeba trzymać go krótko, w końcu widać że to zwierz obronny i bardzo niebezpieczny :-)

Z parkingu idziemy znanym nam już doskonale niebieskim szlakiem w kierunku Magurki Wilkowickiej.

Ot taką to oto "autostradę" budują na stokach Magurki dla przejazdu ciężkich wozów.

Po drodze mijamy miejsca z których najczęściej robi sie zdjęcia panoramiczne na Bielsko-Białą. Tym razem przejrzystość jest mówiąc oględnie "taka sobie". Nic na siłę. Robimy jedną fotkę i idziemy dalej...

Bielsko u podnóży...

O 10:10 dochodzimy do schroniska na Magurce Wilkowickiej.

Ot, 5 minut przerwy w słoneczku na szczycie Magurki.

Chwilę później wyruszamy na Czupel. Pogoda jak marzenie. Słonecznie, cieplutko, no po prostu wiosennie. Pomimo późnej na szlaku jest pusto, gdyż większość spacerowiczów została na Magurce.

Wiosenna ścieżka na Czupel.

Piesek gdzieś radośnie biega wokół nas ciesząc się wolnością. On też już czuje zbliżającą się wielkimi krokami wiosnę.

Prawie na Czuplu....

9 marca 2014 roku o 11:08 docieramy na najwyższy szczyt Beskidu Małego - Czupel o wysokości 933m n.p.m. Jest to nasz pierwszy "oficjalnie zdobyty szczyt Korony Gór Polski (Oczywiście jeszcze czeka nas podobno wycieczka z dziewczynkami).

Maciej i Czupel
Czupel i ja

Ciesząc się pogodą ruszamy w drogę powrotną omijając szerokim łukiem schronisko na Magurce wokół którego aż roi się bielszczan korzystających z uroków pięknej, wiosennej aury. Szkoda tylko, że  nie dopisała widoczność. O panoramie masywu Pilska można było dzisiaj tylko pomarzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz